Dłuuugi weekend!
Co roku zastanawiam się, jak to przetrwać. Oczywiście przyjemnie jest spotkać się z przyjaciółmi na grillu przy butelce szampana, poleżeć na działce, czy nawet tam popracować, ale… biznes staje w miejscu.
Z nikim nie można się dogadać w sprawie naszego biznesu. Wszyscy (prawie wszyscy) są w takim weekendowym amoku. Dobrze jest gdy trwa, to trzy dni, ale w tym roku jest to nawet 9 dni!
Tak sobie myślę, że jednak spojrzeć trzeba na to również z innej strony. Ja z Krysią kochamy naszą pracę i taka przerwa nam trochę przeszkadza. Kto jednak kocha swoją pracę jak my?
Jest wiele osób, które z utęsknieniem czekają na każdy weekend, a nie mówiąc już o takim długim. Dlaczego? Ponieważ nie lubią swojej pracy. Dlaczego nie lubią? Na to pytanie jest już wiele odpowiedzi: nie jest to ich ulubione zajęcie, mają złą atmosferę w pracy, nie realizują się w tej pracy, poddawani są ciągłym presjom, za mało zarabiają w stosunku do włożonej pracy itd. itd. I w takim świetle jest to całkowicie zrozumiałe, że wszyscy czekają z utęsknieniem na kilka dni wolnego.
Nasi Konsultanci, w większości też w tym okresie nie działają zbyt wiele. Dlaczego?
No właśnie dlaczego?
Może nie traktują Oriflame zbyt poważnie, może nie wierzą w sukces w Oriflame i szkoda im zmarnować okazji na wypoczynek w tym okresie, może dali się wciągnąć w wir grillowania, picia piwa i… pełnego luzu. Z jednej strony mają prawo, bo w takiej pracy, jak Oriflame można sobie pozwolić na wolne w każdej chwili i na dowolny okres (zawsze można mieć długi weekend), z drugiej strony jeśliby traktowali Oriflame, jako sposób na odniesienie sukcesu w życiu, pilnowaliby swojego biznesu. Nie mówię tu o zwykłych Konsultantach, bo oni nie mają żadnych zobowiązań. Mówię tu o Liderach, Menadżerach i Dyrektorach.
Ale tak już jest, bo Oriflame to wolność.